Pogórze Gwoździec 3:4 Arkadia Olszyny
Ciekawy mecz i szybkie tempo. Więcej w rozwinięciu newsa.
Składy:
Pogórze Gwoździec - Mazgaj Kacper, Rzepa Paweł, Musiał Grzegorz, Wąs Jarosław, Kural Marcin, Czarnocki Marcin, Jurczyk Jakub, Brzęk Mateusz, Brzęk Piotr, Macheta Dawid, Mazgaj Sebastian, Syrowy Jan, Macheta Kamil, Gajda Przemysław, Tokarczyk Jakub, Szymon Żurawiecki
Arkadia Olszyny - Kuboń Bartłomiej, Majzner Dominik, Nowak Mateusz, Zawodnik testowany(1), Owca Dominik, Waśko Karol, Kuboń Marek, Borowiec Kamil, Biskup Dawid, Zawodnik testowany(2), Waśko Michał, Pyrek Grzegorz, Kumorek Filip, Jakosz Łukasz, Jakosz Michał, Dolasiński Mateusz, Majzner Kamil, Baca Dariusz
Bramki: Pogórze Gwoździec - Macheta Dawid, Mazgaj Sebastian, Brzęk Piotr
Arkadia Olszyny - Biskup Dawid, Kuboń Marek, Borowiec Kamil, Zawodnik testowany(2)
Mecz z Arkadią Olszyny był pierwszym spotkaniem w historii memoriałów w którym niestety musieliśmy uznać wyższość przyjezdnych . Wszystko zaczęło się świetnie, kiedy w pierwszej minucie spotkania po prostopadłym podaniu Gajdy do wchodzącego za linie obrony Machety wyszliśmy na prowadzenie. Jednak po tym golu w pierwszej połowie rządzili już goście. Arkadia posiada bardzo szybkich napastników i w tym meczu potrafiła to wykorzystać. Po 30 minutach gry było już 4:1 dla gości, a pięknego gola z woleja strzelił jeden z pomocników przyjezdnych. Jeszcze przed przerwą udało nam się zdobyć bramke. Po zagraniu ręką w polu karnym obrońcy Arkadii, dość szczęśliwie karnego na bramke zamienił Mazgaj. Do przerwy 4:2.
Po zmianie stron obraz gry się zmienił. To Pogórze było stroną przeważającą, ale bardzo aktywny tego dnia Dawid Macheta nie potrafił pokonać bramkarza przyjezdnych. Dokonał tego dopiero Piotr Brzęk, gdy po akcji jego brata Mateusza dobił piłke z 5 metrów. Remisu szukali jeszcze ponownie Dawid Macheta, Przemysław Gajda i strzałami z dystansu Sebastian Mazgaj, lecz wynik nie uległ już zmianie i musieliśmy z tego meczu schodzić pokonani.
W imieniu Prezesa Pogórze Gwoździec i rodziny zmarłego tragicznie Bartłomieja, chciałbym podziękować zawodnikom, kibicom oraz sędziom za pamięć o naszym napastniku.